wtorek, 4 grudnia 2012

Just One Last Time

Dość długo na moim blogu nic się nie pojawiało, cóż. Dziś miałam dość spontaniczną sesję z Martą, którą mogliście zobaczyć już we wcześniejszych wpisach. Cała sesja trwała około piętnastu minut. Pokładaliśmy się ze śmiechu co dwie sekundy. Dobrze jest mieć znajomości z tak wspaniałymi osobami. :) Mam nadzieję że nasza praca nie poszła na marne i że zdjęcia Wam się podobają :) Zapraszam do zaglądania tu i jeszcze tutaj :) 
~W. 









































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz